Długodystansowe wędrówki to nasza specjalność. Pozwalają oderwać się od codziennego życia i w pełni zanurzyć w rzeczywistość poznawanego miejsca. Zobaczyć je od podszewki, bo przejść piechotą przez cały kraj to poznać cały jego przekrój i całą różnorodność, niczym na odkrytych warstwach geologicznych. To co najpiękniejsze, ale także to, co omijane.
Na blogu przeczytać możecie o czterech długodystansowych szlakach: Camino de Santiago, Via Francigenie i drodze do Jerozolimy, a także o szlaku Te Araroa, z którego pokonaniem właśnie się mierzymy. Wszystkie posty dotyczące tych wypraw pogrupowaliśmy w kategorie, do których dostać możecie się przez rozwijalne menu, pojawiające się nad zakładką "wyprawy" lub przez obrazki w panelu bocznym bloga.
Poniżej natomiast, dla tych, którzy nie chcą przebijać się przez kolejne posty, prezentujemy skondensowane relacje z wędrówek, a na deser - jedną wyprawę rowerową.
Droga do Jerozolimy
Pewnego dnia spakowaliśmy plecaki i wyruszyliśmy z Poznania na Bliski Wschód trasą, którą sami wyznaczyliśmy sobie na mapie. Na bieżąco relacjonowaliśmy nasze przeżycia, zrobiliśmy też kilka podsumowań. O 4 miesiącach w drodze i 3200 km pokonanych piechotą przeczytacie tutaj.
Via Francigena
Via Francigena to szlak wiodący z Canterbury w Anglii przez francuskie winnice, szwajcarskie alpy i bezdroża Toskanii aż do Rzymu. Trasa liczy 2100 km i jest doskonałą alternatywą dla dróg św. Jakuba.
Camino de Santiago
Szlaki św. Jakuba to bardzo popularny sposób na zdobywanie pieszych doświadczeń. To był także nasz początek fascynacji wędrowaniem. Jak dotąd udało nam się pokonać trasę Camino Frances i Via de la Plata.
Włochy rowerami
To wyjątek w naszych eskapadach, bo na zwiedzanie północnych Włoch wybraliśmy się rowerami. Był to jednak na tyle miły wyjątek, że postanowiliśmy podzielić się z Wami tymi doświadczeniami.