Turystyka należy do najważniejszych gałęzi gospodarki wielu krajów. Obecnie, po dramatycznych latach pandemicznych, generuje coraz większe kwoty i powoli wraca do poziomu sprzed 2020 roku. Pozytywny wpływ na turystykę mają również nowe trendy w podróżowaniu, które zaczynają wpływać na jej coraz bardziej dynamiczny rozwój. Dowiedzmy się, w którym kierunku zmierza ta branża.
Fakty o trendach w turystyce w skali globalnej
Poniżej garść aktualnych faktów o turystyce wg. analiz Światowego Forum Ekonomicznego:
- Turystyka składa się obecnie na 7,6% światowego PKB,
- W 2019 roku, a więc przed pandemią, było to 3% więcej,
- W branży turystycznej na całym świecie zatrudnionych jest blisko 300 milionów osób,
- W 2023 roku wartość globalnego rynku turystyki wyniosła 88% poziomu z roku 2019,
- Analitycy prognozują, że globalna turystyka będzie rosła do 2032 roku w corocznym tempie 5,8%,
- Światowe Forum Ekonomiczne wskazało USA, Hiszpanię i Japonię jako najlepsze kraje do podróżowania.
Podróże dla osób otwartych na nowe doświadczenia
Stosunkowo nowym trendem pozostaje działalność influencerów-podróżników. Na swoich vlogach odwiedzają i opisują oni nietuzinkowe cele turystyczne. Miejsca te często błyskawicznie zyskują na popularności za sprawą możliwości poznania nowych kultur, a przy okazji wypocząć wśród pięknych krajobrazów i cudów architektonicznych. Preferencje podróżników są więc w dużej mierze oparte na opiniach internetowych celebrytów i ich doświadczeniach.
Ekscytująca turystyka koncertowa
O tym, że koncerty wielkich sław mogą istotnie wpływać na gospodarkę, wiadome jest nie od dziś. Warto w tym miejscu przytoczyć ostatnią serię koncertów Taylor Swift w Warszawie, które wywindowały ceny noclegów w stolicy do niespotykanych do tej pory kwot.Nie jest tajemnicą, że największe gwiazdy estrady przyciągają za sobą tysiące fanów, którzy są gotowi jeździć za nimi po całym świecie.
Olbrzymią popularnością cieszą się również duże festiwale muzyczne, takie jak Sziget w Budapeszcie, Glastonbury w Pilton w Anglii czy Ultra w Miami w USA. Co roku, gromadzą one dziesiątki tysięcy imprezowiczów z całego świata, którzy napędzają w tym czasie lokalną ekonomię.
Turystyka hazardowa
Wśród podróżników z całego świata nie brakuje również miłośników hazardu. Największym klasykiem jest w tym wypadku amerykańskie Miasto Grzechu – Las Vegas. Co roku, miliony ludzi z całego świata zjeżdżają się tam, by spróbować swojego szczęścia w zdobyciu w sposób błyskawiczny gigantycznej fortuny. Jak wiadomo, tylko nielicznym to się udaje. Inne popularne państwa i miasta znane z hazardu to m.in. Malta, Monte Carlo, Makau czy Cypr.
Faktem jest jednak, że naziemne tracą popularność na rzecz swoich internetowych odpowiedników. Przykładowo klienci z całego świata, w tym z Polski kasyno online mają na wyciągnięcie ręki – wystarczy zarejestrować konto i można zanurzyć się w świecie internetowego hazardu. Wszystko wygodnie, szybko i co najważniejsze bezpiecznie, o ile dane kasyno posiada licencję. Niemniej, wydaje się, że ze względu na swój niepowtarzalny klimat kasyna naziemne w światowych stolicach hazardu dalej będą obline.
Wycieczki dla fanów sportu
Warto wspomnieć również o nieco bardziej klasycznej formie turystyki, a mianowicie turystyce sportowej. Mowa tutaj między innymi o dużych wydarzeniach międzynarodowych, takich jak mistrzostwa świata lub Europy w piłce nożnej, a także igrzyska olimpijskie, zarówno letnie, jak i zimowe. Eventy tego kalibru gromadzą na trybunach setki tysięcy kibiców z całego świata, czyniąc miasta-gospodarzy imprez światowymi centrami turystyki na czas trwania tych wydarzeń.
Istnieje również spore grono kibiców – fanów klubów piłkarskich, którzy jeżdżą za swoją drużyną po Europie podczas rozgrywek, takich jak Liga Mistrzów, Liga Europy czy Liga Konferencji. Dodatkowo popularne kluby, takie jak np. Real Madryt czy FC Barcelona, goszczą praktycznie na każdym domowym spotkaniu ligowym setki i tysiące kibiców z innych państw, którzy łączą możliwość obejrzenia meczu na stadionie z opcją zwiedzania miasta i korzystania z jego atrakcji.
Trendy w turystyce – co czeka nas w przyszłości?
Po epidemii koronawirusa zmienił się nie tylko sposób, w jaki podróżujemy, ale i w jaki pracujemy. W związku z tym, że coraz więcej z nas pracuje zdalnie, należy spodziewać się, że coraz chętniej będziemy podróżować, często zabierając ze sobą laptopa i przeznaczając część swojej rutyny urlopowej na pracę, by pozostałą część przeznaczyć na zwiedzanie i relaksowanie się.
Branża turystyczna powinna więc się w najbliższym latach rozwijać w szybkim tempie – zdaniem analityków nawet dwukrotnie szybszym niż gospodarka ogółem. O ile więc nie czeka nas żadna ekstremalna sytuacja, taka jak np. kolejny globalny lockdown (odpukać), to najpewniej będziemy podróżować więcej, dalej i chętniej!
